Żenuje mnie za każdym razem , gdy oglądam w tiwi kolejny międzynarodowy szczyt , na którym mędrcy różnej maści debatują o głodującym trzecim świecie, sami pałaszując w przerwach krewtki, przepiórki, kawior i co tam jeszcze pasuje do szampana ...
Dokładnie tak samo żenuje mnie , gdy dyskusję o prawie do posiadania dzieci podnosi ojciec trójki dzieci. Bo też Bolesław Piecha miał to szczęście ( opatrzność boska ?), że nasienie jego okazało się żwawym, a łono jego małżonki żyznym.
Czemu żenuje ? Bo nie wszyscy mają to szczęście i nie na wszystkich opatrzność boska zsyła dar rodzicielstwa, mimo że nie zarabiali na życie jako ginekolodzy, i nie usuwali "taśmowo" (cyt. za B.Piechą) ciąż. Widać Bóg ma okrutne poczucie humoru.
Tyle tytułem wstępu, a teraz do rzeczy.
Eurowybory się skończyły. Niebezpieczeństwo niemieckiego najazdu okazało się mało przekonujące. Nic dziwnego, że do Brukseli nie pojadą wszyscy, którzy chcieli. Jeszcze mniej dziwi, że Ci , którzy nie pojadą mają o to żal. Trochę dziwi, ale głównie Pana Prezesa, że ten żal wyrażany jest na głos, zamiast w zaciszu własnej sypialni w formie szlochu w poduszkę. Żalący się, są właśnie dyscyplinowani.
Ale żeby w Radiu Zet nie ujadali wciąż o wyssanym z brudnego palucha rozłamie, do mediów zostaje wysłany jasny komunikat: posiadanie dziecka nie jest prawem. I basta !
Pieczemy na ogniu trzy pieczenie: numero uno - szum medialny, numero due - spłacamy dług wdzieczności pewnej rozgłośni, która nie poparła pewnej partii, popieranej przez pewną telewizję, której radę nadzorczą namaścił .... he, he, numero tres - najpóźniej jutro Przemysław Edgar ( uwolniony z komórki, gdzie zamknięto go na czas kampanii ) zapyta publicznie posła Gowina - a czemu Pan Szanowny naszego wniosku nie podpisuje ? I poseł Gowin będzie w kropce: zachować partyjną lojalność, czy też stanąć w jednym szeregu z nawróconym mordercą nienarodzonych , świadcząc własnym czynem o rozłamie w PO.
Już nie martwi nas kryzys, nie straszne nam CSU - palącym problemem naszego kraju jest InVitro. Z InVitro będziemy teraz walczyć, na tym zbudujemy elektorat, który da nam zwycięstwo w następnych wyborach. prowadź nas do zwycięstwa Pośle Piecha.
Ot, pomysł na politykę. Trzy deko demagogii, dwa deko hipokryzji ... Smacznego ! Chociaż mnie mdli.
* sfomułowanie "morderca nienarodzonych" jest powszechnie przyjętym w radyklalnych środowiskach "pro life" określeniem człowieka dokonującego aborcji. Występuje ono powszechnie w przestrzeni publicznej - przykłady: Wojciech Cejrowski, Barbara Giertych, Fronda.pl
