W dniu dzisiejszym Biuro Bezpieczeństwa Narodowego opublikowało na swoich stronach internetowych "Analizę w sprawie oceny rzetelności działań podejmowanych przez urzędy państwowe w związku z uprowadzeniem i śmiercią Piotra Stańczaka".
Dla jasności - BBN stworzył już jeden dokument w tej sprawie - "Analizę okoliczności porwania, prób uwolnienia oraz smierci polskiego geologa Piotra Stańczaka w Pakistanie" - dokument został przekazany Prezydentowi w lutym 2009 roku - 4 miesiące temu - dokument ma chcrakter niejawny cyt: " z uwagi na przywołane w nim [...] meldunki służb specjalnych i depesze MSZ".
Czym więc jest ta dzisiejsza, jawna"Analiza" - w największym skrócie recenzją Raportu Ministerstwa Spraw Zagranicznych w sprawie polskiego obywatela porwanego w Pakistanie - opublikowanego w maju 2009 .Na 14 stronach autor, Pan Lucjan Bełza , polemizuje z tezami raportu MSZ, przedstawiając wątpliwości jakie nasuneły Biuru Bezpieczeństwa Narodowego cyt.: "rozmowy kuluarowe polityków, wypowiedzi przedstawicieli nauki oraz doniesien medialnych ( krajowych i zagranicznych ) związanych z porwaniem i śmiercią Piotra Stańczaka". Analiza stawia również pytania , na które jednak jej autor cyt.: nie znajduje odpowiedzi w dokumentach przekazanych do BBN z różnych instytucji w zwiazku z porwaniem P.Stańczaka, ani w opublikowanym "Raporcie MSZ [...]" . Są to więc luźne roważania - nie oparte na żadnych merytorycznych dokumentach, gdyż te są niejawne. Ale za to pointa "Analizy" jest mocna: cyt. "Przedstawione w Analizie wątpliwości [...] świadczą ewidentnie o odpowiedzialności politycznej Ministra Spraw Zagranicznych Radka Sikorskiego".
I jeszcze jedno - cytat ze strony internetowej BBN: "Biuro Bezpieczeństwa Narodowego realizuje powierzone przez Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej zadania z zakresu bezpieczeństwa i obronności."
Pytam:
1. dlaczego Prezydent RP powierzył BBN zadanie zrecenzowania Raportu MSZ, skoro ocenę wydarzeń samego Biura poznał już 4 miesiące temu, a z góry waidomo, że wnioski Biura i MSZ będą rozbieżne ?
2. dlaczego przedstawiono opinii publicznej subiektywne wnioski Pana Lucjana Bełzy, mając świadomość, że wszystkich faktów, z uwagi na niejawny charakter źródeł, opinia publiczna i tak nie pozna ?
i najważniejsze pytanie:
3. dlaczego Biuro Bezpieczeństwa Narodowego nie wstrzymało się z publikacją "Analizy" do przyszłego tygodnia, aby uniknąć posądzeniaPrezydenta RPo mieszanie się w kampanię wyborczą?
Panie Prezydencie - ciszej nad ta trumną .....
p.s.
Słów kilka o autorze "Analizy" ze strony BBN i z portalu gazeta.pl .
W nieco lżejszym tonie napisałem dziś jeszcze o zagrożeniu niemieckim oraz o pragnieniu zawiśnięcia na SG.